Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 95
Pokaż wszystkie komentarzeOczywista oczywistość, jak by powiedział pewien miłośiciwie nam już niepanujący na fotelu premiera, sam miałem powiedzmy, że stłuczkę gdzie na skrzyzowaniu paniusia na późnym czerwonym chciała zdążyć, gdy ja powolutku, choć xjr 1300, wjeżdzałem gdy zapaliło się dla mnie zielone, dzięki temu co prawda przeleciałem przez maszynkę i sie zdrowo pobijałem, gożej wyszła na tym yamaha. Jestem juz podstarzałym motoniyą, +50, i wówczas jeszcze byłem czynnym gliną. Na szczęście dla mnie jadący za mną jak jeden dali swoje namiary i telefony potwierdzając moja wersję, choc pani twierdziła, że ani mnie ani czerwonego nie widziała. W kazdym razie mnie zawieziono do szpitala wojskowego, gdzie akurat mieli dyżur. Dyżurny lekarz, nie wiem czy kapitan czy major traktował mnie per noga, wiadomo motocyklista, co z tego, że w słusznym wieku i też mundurowy. Dlatego gdcy widziałem jak eoroposła J.W. na konferencję na wózku pchał pułkownik to śmiech mnie bierze. Widocznie europosłowi nie przystoi aby jego wózek pchał sanitariusz. Nie jest chyba jednak pasjonatem skoro więcej na jednoślada nie chce siadać. Ja nadal jeżdżę, choc mam obydwa obojczyki po złamannue, wiadomo motocyklista, a jak sie później okazało też dwa lub trzy żebra których wcześniej na zdjęciach po glerbowaniu jakośc medycy nie widzieli, a u J.W. wszystkie złamane kości wyliczyli i wyleczyli.
OdpowiedzBo Jarka wrzucili do najlepszych tomografów i zbadali go od góry do dołu. Ciebie wrzucili pod stary rengen na którym nic nie widać... Life is brautal i kopas w dupas.
Odpowiedz